Aplikacja (narzędzie, analizator, program, rozwiązanie) wspomagania przeprowadzania analizy wydatków ponoszonych na wynagrodzenia nauczycieli w roku (za rok) 2024 będzie dostępna od 04 marca.
Nie dostrzegam dziś żadnych możliwości zmiany bieżącego stanu związanego z obowiązywaniem art. 30a ustawy Karta Nauczyciela. Zarysowuje się, gdzieś na horyzoncie „zmiana systemu wynagradzania nauczycieli”, jednak w ramach istniejącej ustawy KN. Zapowiadana zmiana ma jednak taki charakter, że jej wejście w życie może nastąpić najprawdopodobniej dopiero od stycznia 2025.
Komunikat dostępny w serwisie ZNP (styl i pisownia oryginalne):
„W czwartek 24 stycznia br. w Sejmie odbyło się pierwsze czytanie obywatelskiego projektu ustawy o zmianie ustawy Karta Nauczyciela (druk sejmowy nr 28). to inicjatywa Związku Nauczycielstwa Polskiego „Godne płace i wysoki prestiż nauczycieli”, której celem jest zmiana systemu wynagradzania nauczycieli – w taki sposób, by wysokość płac nauczycielskich była powiązana z wysokością przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce. Dzięki takiemu rozwiązaniu płace nauczycieli rosłyby wraz z zarobkami w innych branżach i nie byłyby uzależnione do decyzji polików z rządzącej w danym momencie ekipy”.
Są w ten komunikat wpisane dwie tezy: (1) nastąpi „zmiana systemu wynagradzania nauczycieli” – zmiana – tak, ale na pewno nie sytemu; (2) płace nauczycieli są „uzależnione od decyzji polityków” – płace nas wszystkich są uzależnione od decyzji polityków; podkreślanie tego w taki sposób i to w kontekście nieprawdziwej tezy o „zmianach systemowych” wzmacnia stan deprecjacji nauczycieli.
Czyli rzecz już na początku ustawiana jest najpierw na pozycji „sprawa przegrana”.
Czyli chodzi o to, że „wysokość” przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce (przedmiotem dalszych prac będzie to, za jaki okres) zastąpi „średnie wynagrodzenie”. Konsekwencje liczenia czegoś (a zwłaszcza gdy chodzi o „wynagrodzenie”) w tle znaczenia „średnia” są inne od tych związanych ze znaczeniem pojęcia „przeciętna”. Czyli wychodzi na to, że art. 30a pozostanie i będzie „obsługiwał” „przeciętne”, czyli obecne zawiłości związane z wynagradzaniem nauczycieli mogą się stać w naturalny sposób jeszcze bardziej zawiłe, a analiza wydatków ponoszonych na wynagrodzenia jeszcze bardziej zasadna i potrzebna. To jest raczej umacnianie istniejącego systemu, niż jego zmiana – choć problem może być uznawany, w zależności od celów, za jedynie semantyczny.
Kiedy próbuję te nowe wizje ogarnąć, to na razie raczej nie wyobrażam sobie, że taka „kolejna zmiana bez zmiany” będzie możliwa do zrealizowania, bo przecież nie chodzi tu tylko o zastąpienie „przeciętną” „średniego”. Jeśli jednak do tego dojdzie, to Karta Nauczyciela zostanie „zabetonowana” jeszcze bardziej – i może to o to w swej istocie tu chodzi? Będę się rzeczy intensywnie przyglądał z perspektywy obowiązywania art. 30a.
Krzysztof Sługocki, 01.02.2024 |