Jakiemu nauczycielowi będzie wypłacana „czternastka”? Zastanawiają się osoby dość mocno odległe od pojmowania analizy wydatków na wynagrodzenia nauczycieli i ciekawostka taka – bywają wśród tych się zastanawiających także nauczyciele. Żadnemu nauczycielowi nie będzie wypłacana „czternastka”! Jeśli ktoś ma pustą ochotę jeszcze bardziej deprecjonować siebie lub nauczycieli, to może wygłaszać „światłe” komentarze, że w konsekwencji obowiązywania art. 30a ustawy KN, niektórzy nauczyciele „dostają czternastkę”, a niektórzy nie i oczywiście wiadomo „czyja to wina”, że tylko niektórzy. Już się właśnie znowu pojawiło tu i ówdzie kilka treści (i pewnie będzie ich więcej), w których się stwierdza o „czternastkach” lub o „dodatkach wyrównawczych”. Jeżeli ktoś tak o tych konsekwencjach art. 30a twierdzi świadomie, to jest to nawet chyba wybaczalne, bo jest to pewnie efekt jakiejś „wzniosłej walki”, choć wyjątkowo mało szlachetnej i równie wyjątkowo paskudnie świadczącej o „wojownikach”. A jeżeli jest to czynione bez świadomości – stop, zło konieczne czynione chęcią opisu takiego stanu, może przewyższyć zło czynione tym brakiem świadomości.
Wielu nauczycielom może jednak być wypłacony do 30 stycznia „jednorazowy dodatek uzupełniający” (jdu) i wcale nie wszystkim, i wcale nie tylko wybranym, i wcale nie po równo. Rzecz jest oczekiwanie i wystarczająco jednoznaczna – ale niestety tylko dla tych (są to nieliczni), którzy to rozumieją. W art. 30a ust 3 ustawy Karta Nauczyciela stanowi się: „Kwota różnicy, o której mowa w ust. 2, jest dzielona między nauczycieli zatrudnionych i pobierających wynagrodzenie w roku, dla którego ustalono kwotę różnicy [...]”. Czyli jeżeli nauczyciel spełnia jednocześnie oba wskazane w tym przepisie kryteria rozstrzygania tej kwestii (kwestii: komu się jdu należy?) – (1) jest w stanie zatrudnienia i (2) pobiera wynagrodzenie – to będzie mu wyliczany i w konsekwencji wypłacany jednorazowy dodatek uzupełniający, jeżeli takie wyliczenia się pojawią w danej dla owego nauczyciela grupie awansu zawodowego na terenie funkcjonowania właściwej dla nauczyciela danej jednostki samorządu terytorialnego. Oczywiście słów brzmiących „w roku” nie należy czytać na przykład jako „w ciągu całego roku” lub „za cały rok”; gdyby prawodawca miał tego rodzaju intencje, to pewnie tak by właśnie napisał lub jakkolwiek inaczej (ale tak nie napisał, a o jego intencjach to nic nie jest wiadome – do niczego też taka wiedza się nie przydaje); nie ma i nigdy nie było „nawet cienia” przepisu prawa, na podstawie którego można twierdzić, że użyty zwrot „w roku” wyklucza na przykład nauczycieli, którzy właśnie „w roku” podlegającym analizie byli w stanie zatrudnienia (i pobierali wynagrodzenie) na przykład tylko w marcu, na przykład choćby li tylko „za zastępstwo”...
Co prawda kilka lat temu pojawił się tekst (zwany wtedy „stanowiskiem” lub „opinią”) autorstwa MEN (pod ówczesnym równie „światłym”, jak i dziś, zarządem) zatytułowany „Opis sposobu wykonania przepisów art. 30a i 30b ustawy Karta Nauczyciela”, w którym napisano: „Nauczyciele, którzy byli zatrudnieni przez pewną część roku, a nie są zatrudnieni w grudniu, nie mają prawa do dodatku uzupełniającego. Wkład, jaki mieli oni w wyliczenie średniej, jest wliczony do wynagrodzeń grupy awansu, z którego stopnia pochodzili ci nauczyciele”. Szkoda już dziś czasu na komentowanie cytowanego tekstu (i na „znęcanie” się nad MEN czy też MEiN) – pisząc to bez potrzeby zbyt tu delikatnie… Chodzi tu jednak o to, że jeszcze dziś bywa ów tekst (mniej lub bardziej świadomie) przywoływany prowadząc do sprzecznych z pojmowaniem prawa konsekwencji. „Światłych” opinii po stronie MEN/MEiN dalej nie brakuje…
W zalecanym poprzez ten serwis narzędziu wspomagania dokonania analizy jednorazowe dodatki uzupełniające są wyliczane w sposób zgodny z prawem.
Krzysztof Sługocki, 17.01.2022 |