Właśnie, w moim odczuciu, została przekroczona przez Państwa pewna granica zaufania wobec mojej osoby. Dziś otrzymałem kilka pytań potężnie (przynajmniej dla mnie) trudnych i obawiam się, że moje kompetencje służące udzielaniu odpowiedzi stają się, w zakresie kalibru pewnych pytań, zbyt skromne. Oto niżej jedno z takich pytań. W analogicznych przypadkach zwykle przychodzi mi do głowy, żeby nie odpowiadać, bo zbyt mizerny tu jestem.
Pytanie: „Mieliśmy zatrudnioną nauczycielkę, która zmarła w roku 2020. W 2021 r. wypłaciliśmy dodatkowe wynagrodzenie roczne jej mężowi. Czy wypłacone w 2021 roku, mężowi zmarłej nauczycielki, dodatkowe wynagrodzenie roczne, należy uwzględnić w wydatkach poniesionych na wynagrodzenia nauczycieli?”
„Naprowadzenie” na znalezienie słusznej odpowiedzi (tyle w swej mizerii mogę)
„Fantastyczny” problem. Nie ma tu jednoznacznej i obiektywnej odpowiedzi. Reprezentuje tu jednak Pani „interes” jednostki samorządu terytorialnego (cokolwiek by to znaczyło). I co do zasady, należy po Pani stronie szukać sensownego wyjaśnienia na rzecz chęci stwierdzenia, że pieniądze, o które Pani pyta, są wydatkiem poniesionym na wynagrodzenia nauczycieli. I w ramach takiej odpowiedzi (jak i w przypadku odpowiedzi przeciwnej) musi się Pani wyposażyć w aparat silnej, logicznej, koniecznej i wystarczającej argumentacji na okoliczność potencjalnej możliwości wyrażania różnych tu ocen przez kogoś, kto może nawet w szczególności nie rozumieć zasad elementarnych i/lub postrzegać swoje działania, lub nawet siebie, jako władnego i uprawnionego dokonywać oceny Pani pracy – owszem ktoś taki może być władnym i uprawnionym do przeprowadzania skutecznych i właściwie uprawnionych ocen w tych wszystkich przypadkach, w których ramy prawne są jednoznaczne (nawet jeśli skomplikowane) a Pani działania, w ramach dokonywanych ocen, pozostają sprzeczne z tymi ramami prawnymi. W przypadku braku jednoznaczności w prawie (z powodu zwykle zaistnienia po stronie prawodawcy zaniedbań lub głupoty, lub celowych zamierzeń skutkiem realizacji doraźnych celów politycznych) jedyną osobą władną odpowiedzieć na Pani pytanie, jest Pani, bo to Pani powierzono wolę rozstrzygania odpowiedzi na wszystkie pytania w zakresie tego, co Pani powierzono. Jednocześnie Pani odpowiedzi można skutecznie podważać, ale w tych przypadkach, kiedy nie są spójne i konsekwentne lub wtedy, gdy nie są to Pani odpowiedzi. W ramach zaistnienia sporu – rozstrzygnięcia dokonuje podmiot uprawniony do rozstrzygania sporu na wniosek co najmniej jednej ze stron sporu.
Myślę, że narzędziem wystarczająco pomocnym w znalezieniu właściwej odpowiedzi będzie dla Pani https://qrgo.page.link/mbY4y (choć dotyczy trochę innego zagadnienia).
Moja odpowiedź brzmi: tak, to jest składnik wydatków poniesionych na wynagrodzenia nauczycieli w roku (za rok) 2021.
Jeżeli zatem właściwie głęboko i z uwzględnieniem pożądanego kontekstu, przestudiuje Pani problem i dojdzie do tej samej odpowiedzi lub do przeciwnej, to wtedy staje się ona słuszna. Jeżeli Pani odpowiedź będzie taka, jak moja (ale bez przekonania po Pani stronie) i argumentem na jej poprawność będzie li tylko powierzchowne wskazywanie takiej lub innej treści dostępnej pod jakimś adresem w sieci (a pod adresem https://qrgo.page.link/mbY4y jest tam także wskazanie ścieżki ku odpowiedzi przeciwnej – choć w zakresie innego pytania), to taka odpowiedź jest podważalna.
Tylko Pani odpowiedź (z pełnym przekonaniem o jej słuszności) w przypadku tego problemu będzie słuszna, nawet jeśli za miedzą (w sąsiedniej wspólnocie) będzie inna. Czyli gdy, załóżmy, to ja jestem uprawnionym do dokonania oceny Pani odpowiedzi i jednocześnie zdaję sobie sprawę z braku możliwości zaistnienia odpowiedzi obiektywnie poprawnej, to muszę Pani przyznać rację, jeśli Pani racja będzie obwarowana stosowną logiką i argumentacją. W przeciwnym wypadku racja może być po mojej stronie, choć tu działa przysłowie: „na dwoje babka wróżyła”.
Krzysztof Sługocki, 14.01.2022 |