Proszę o dystans i spokój. Będzie dobrze, a że nie wszystko jeszcze zostało precyzyjnie dookreślone – tak tu było zawsze, czas było przywyknąć. Niektórzy już to zauważyli – większość jeszcze nie i ta większość jest zdrowsza. A o co chodzi? Drobnostka taka – wyliczana wartość średniego wynagrodzenia nie jest wyliczona poprawnie. Przez kogo? Albo przez MEN, albo przeze mnie – wybór wydaje się być oczywisty. To oczywiste, że przecież to ja źle liczę…
To naprawdę jest drobnostka, ale skoro parę osób potrzebuje wyjaśnienia, to wyjaśniam.
Dziennik Ustaw rok 2019 poz. 1287; ustawa o zmianie ustawy – Karta Nauczyciela oraz niektórych innych ustaw; art. 14 [Zwiększenie średniego wynagrodzenia nauczycieli ustalonego w sposób określony w art. 30 ust. 3 Karty Nauczyciela]: „W okresie od dnia 1 września 2019 r. do dnia 31 grudnia 2019 r. średnie wynagrodzenie nauczycieli ustalone w sposób określony w art. 30 ust. 3 ustawy zmienianej w art. 1, zwiększa się o 9,6%.”.
„średnie wynagrodzenie nauczycieli ustalone w sposób określony w art. 30 ust. 3”:
Art. 30. [Wynagrodzenie nauczyciela]
„3. Średnie wynagrodzenie nauczycieli stanowi dla:
1) nauczyciela stażysty – 100%,
2) nauczyciela kontraktowego – 111%,
3) nauczyciela mianowanego – 144%,
4) nauczyciela dyplomowanego – 184%
– kwoty bazowej, określanej dla nauczycieli corocznie w ustawie budżetowej.”.
Ustawa budżetowa na 2019 r. (Dz. U. 2019 poz. 198)
Art. 9. [Kształtowanie wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej]
„2. Zgodnie z art. 30 ust. 3 ustawy z dnia 26 stycznia 1982 r. – Karta Nauczyciela (Dz. U. z 2018 r. poz. 967 i 2245) ustala się kwotę bazową dla nauczycieli – w wysokości 3 045,21 zł.”.
Czyli policzyć wypada (tu dla nauczyciela dyplomowanego):
„średnie wynagrodzenie nauczycieli ustalone w sposób określony w art. 30 ust. 3” = „kwota bazowa” * 184%, czyli 3 045,21 * 184% = 5 603,19 zł, następnie to „zwiększa się o 9,6%” = 5 603,19 + 5 603,19 * 9,6% = 6 141,10 zł (choć w uzasadnieniu do zmiany ustawy było 6 141 zł – a za tym tak samo we wszystkich dotychczasowych medialnych doniesieniach).
Nie o 6 141 jednak tu chodzi.
MEN oto ogłasza projekt rozporządzenia zmieniającego rozporządzenie w sprawie sposobu opracowywania sprawozdania […]. Projekt rozporządzenia jest dostępny pod adresem https://legislacja.rcl.gov.pl/projekt/12325206
A w nowym zaprojektowanym § 6a tego rozporządzenia w ust. 3 projektuje się: „W roku 2019 sprawozdanie z wysokości średnich wynagrodzeń nauczycieli na poszczególnych stopniach awansu zawodowego w szkołach prowadzonych przez jednostki samorządu terytorialnego sporządza się na formularzu sprawozdania, którego wzór jest określony w załączniku nr 3 do rozporządzenia.”.
A jest to poprzedzone treścią ust. 1 pkt 2) zgodną z ustawą: „od dnia 1 września do dnia 31 grudnia – określa się zwiększając wysokość średniego wynagrodzenia wyliczonego w sposób, o którym mowa w pkt 1, o 9,6%, zgodnie z art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 13 czerwca 2019 r. o zmianie ustawy – Karta Nauczyciela oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. poz. 1287).”.
A w tym załączniku nr 3 wyliczona wyżej definiowana kwota wpisana w projekt wzorca formularza sprawozdania wynosi: 6 141,09 zł.
Różnica 1 gr. Prawda, że nie ma o co kopii kruszyć? „Przecież to tylko jeden grosz”.
A może jednak 6 141,09 jest poprawne, a 6 141,10 nie jest wartością poprawną? Czyli jak policzyć aby wyliczyć 6 141,09? No jest to możliwe poprzez działanie następujące:
3 045,21 * 184% + 3 045,21 * 184% * 9,6% = 6 141,09 zł
lub 3 045,21 * 201,664% = 6 141,09 zł.
W takim jednak przypadku w ustawie o zmianie ustawy – Karta Nauczyciela oraz niektórych innych ustaw w jednym z przepisów zmieniających powinno być na przykład mniej więcej tak: „W okresie od dnia 1 września 2019 r. do dnia 31 grudnia 2019 r. średnie wynagrodzenie nauczycieli stanowi dla:
[…]
4) nauczyciela dyplomowanego – 184%
– kwoty bazowej i zwiększa się o 9,6%.”.
…lub jakoś podobnie (w nawiązaniu do czynnika 201,664%) – ale poprzez właśnie zmianę art. 30 ust. 3.
Nie zmieniono jednak art. 30 ust. 3. Czyli najpierw należało policzyć średnie wynagrodzenie w rozumieniu art. 30a ust. 3. A od września to, co wyliczono należy zwiększyć o 9,6%; a to daje jednak wtedy wartość 6 141,10 zł.
No to jak ma być?
Póki mamy do czynienia z projektem – 6 141,10 – bo takie jest prawo i kropka (tak jest więc tymczasem w udostępnionym arkuszu sprawozdania oraz w aktualnej wersji Analizatora). A jak już projekt rozporządzenia będzie rozporządzeniem i pozostanie w formularzu sprawozdania 6 141,09, to średnie wynagrodzenie (dla nauczyciela dyplomowanego) będzie równe 6 141,09 – i będzie się mówiło: „bo takie jest prawo i kropka”. I trzeba będzie dokonać uaktualnienia Aplikacji.
Żyjemy w Państwie prawa. I jeżeli prawodawca uchwali, że jednak ma być 6 141,09, że luty może mieć dni 30, że Ziemia jest płaska, że… - to uznawać należy, że tak jest. Są kraje, w których bardzo, bardzo dba się o to, aby stanowione prawo zgodnym pozostawało z algebrą, geografią, kalendarzem,… - są też i kraje z szerszą perspektywą pojmowania świata, może nie światlejszą, ale tak szeroką, że światłość zbyt mocno się rozprasza a ktoś taki jak ja, kto miał wpojone proste i logiczne nawyki pojmowania (na przykład prawa) – niewiele wtedy widzi (choć nie ślepnie) no i myli się.
Chodziło przecież o – jak zwykle ostatnio – o doraźną politykę. „Świat” miał się dowiedzieć, że od września średnie wynagrodzenie „zwiększa się o 9,6%” – bo takie twierdzenie robi większe wrażenie na elektoracie niż dziwaczny i kompletnie dla elektoratu niekomunikatywny zapis, że na przykład „średnie wynagrodzenie stanowi od września (dla nauczyciela dyplomowanego) 201,664% kwoty bazowej”.
Z racji swego „wrednego usposobienia” to nawet chcę, aby zostało 6 141,09 – tak „przyjemnie” wtedy obserwować jak wszyscy udają: ja, Wy i oni. Co więcej zaistniał (a to opiszę może kolejnym razem) „ambitny” zamiar uczynienia „porządku” w wynagrodzeniach nauczycieli w roku 2021 – a „porządkowanie” ma się niejako zacząć od 2020. Brak mi wyobraźni i paru jeszcze innych przymiotów poznania, kiedy przyglądam się „rozmachowi porządkowania”. To już chyba mnie przerasta.
Proszę o dystans i spokój. Będzie dobrze. A w ogóle, to o co chodzi – 1 gr – też mi wielkie mecyje?!
Krzysztof Sługocki, 30.09.2019 |