Kolejna (jak co roku) powtarzająca się wiadomość: „[…] Nasze zasadnicze różnią się od tych, które policzył program. Różnice sięgają kilku groszy. Czy należy pozostawić te wyliczenia, które liczy program, czy może poprawiać ręcznie tak, aby to było zgodne z listami płac? Większe różnice są także gdy ktoś miał na przykład wynagrodzenie chorobowe. Mamy inne wyliczenia niż program. Czy program nie działa poprawnie? Jak to zmienić? Czy te zasadnicze, które wylicza program, mają wpływ na wypłacenie jednorazowych dodatków? […]”
W programie (analizator aplikacji – tu zwykle, w ramach udzielania odpowiedzi, zakładam, że chodzi o narzędzia wspomagania dokonania analizy wydatków na wynagrodzenia nauczycieli, które są wskazywane poprzez serwis http://art30a.ucoz.pl/; o których także była mowa w czasie ostatnich szkoleń) nie są liczone składniki wynagrodzenia nauczyciela określane mianem „wynagrodzenie zasadnicze” (tu także zwykle muszę zakładać, że w używanym najczęściej określeniu „zasadnicze” chodzi właśnie o „wynagrodzenia zasadnicze” w rozumieniu art. 30 ust. 1 ustawy Karta Nauczyciela; Dz. U. 2018.967).
Analizator wylicza „osobiste stawki wynagrodzenia zasadniczego”.
Oto zasadne wyjaśnienia…
Na potrzebę policzenia jednorazowych dodatków uzupełniających w rozporządzeniu w sprawie sposobu opracowywania sprawozdania z wysokości średnich wynagrodzeń nauczycieli na poszczególnych stopniach awansu zawodowego w szkołach prowadzonych przez jednostki samorządu terytorialnego (dalej: rozporządzenie) w załączniku dotyczącym sposobu ustalania wysokości jednorazowego dodatku uzupełniającego dla nauczyciela na danym stopniu awansu zawodowego (dalej: załącznik) ustanowiono wzór wyliczania jednorazowego dodatku uzupełniającego, który jest zależny (poprzez ten wzór) od „osobistej stawki wynagrodzenia zasadniczego ustalonej proporcjonalnie do okresu zatrudnienia danego nauczyciela”. Czyli – pisząc najprościej – „wynagrodzenie zasadnicze” nie jest tym samym, czym jest „osobista stawka wynagrodzenia zasadniczego”…
Jeżeli (z jakiegoś powodu) móc by nie chcieć zgadzać się z powyższym, to nie sposób zaprzeczać zasadom techniki prawodawczej wpisanej w rozporządzenie w sprawie Zasad techniki prawodawczej (Dz. U. 2016.283), gdzie w szczególności w załączniku do tego rozporządzenia w § 10 wpisano (znaną od czasu starożytnego Rzymu) zasadę: „Do oznaczenia jednakowych pojęć używa się jednakowych określeń, a różnych pojęć nie oznacza się tymi samymi określeniami.”. Co chyba należy uznać za konieczne a i wystarczające w chęci twierdzenia, że „wynagrodzenie zasadnicze” nie jest tym samym, czym jest „osobista stawka wynagrodzenia zasadniczego”… - dlaczego? A bo różnie się owo w prawie nazywa (choć trochę podobnie), a skoro różnie się nazywa, to właśnie dlatego, że to nie jest to samo…
Dodatkowo proszę zwrócić uwagę na to, że „osobista stawka wynagrodzenia zasadniczego została zdefiniowana w rozporządzeniu jako iloczyn trzech wartości: Sj=AxBxC. Istotą tego spostrzeżenia jest to, że „wynagrodzenie zasadnicze” nie jest tak samo definiowane (a dla chęci twierdzenia, że to jednak jest to samo – identyczna definicja, tu „wynagrodzenia zasadniczego” winna się znajdować w prawie… - ale takiej nie ma…)
To jeszcze nie wszystko!
Rozporządzeniodawca (MEN) „każe” zatem wyliczać ową „osobistą stawkę wynagrodzenia zasadniczego” z równania Sj=AxBxC przy jednoczesnym następującym zapisie w tym samym rozporządzeniu: „Wszystkie dane oraz wyniki obliczeń powinny być wpisane z dokładnością do dwóch miejsc po przecinku. Obliczenia powinny zostać wykonane na danych z taką samą dokładnością.”. Co do zasady zapis ten dotyczy formularza sprawozdania – nie trzeba jednak chyba tu żadnego specjalnego wywodu (o algebraicznej naturze), aby rozumieć, że wymóg zgodności wszystkich obliczeń poprzedzających z tym, co znajdzie się w formularzu sprawozdania, wymaga stosowania „zaokrąglania do dwóch miejsc po przecinku” na każdym etapie dokonywania obliczeń.
Czyli – niech okres zatrudnienia (C) będzie równy „1”; niech etatem (B) będzie „16/18”; niech stawka wynagrodzenia zasadniczego (A) będzie równa „3149,00”…
(oczywiście „stawka wynagrodzenia zasadniczego” z tych samych powodów, co wyżej, nie jest także ani „wynagrodzeniem zasadniczym”, ani „osobistą stawką wynagrodzenia zasadniczego” – ale to już inna „melodia”…)
Zatem Sj = 3149 x 16/18 x 1 = 2799,11(1), czyli =2799,11
Ale – można przecież wcześniej policzyć, że 16/18 = 0,89(9) = 0,89, a wtedy: Sj = 3149 x 0,89 x 1 = 2802,61
Który wynik jest poprawny? Odpowiedź: oba wyniki są poprawne! No to który jest może „poprawniejszy”? …a to głupie pytanie…! Ze względu na „formalizm prawny” (cokolwiek by to znaczyło) wydaje się, że ten pierwszy jest jednak „poprawniejszy”… (uzasadnianie tego jednak „głupim” pozostaje, czyli rzecz ma tu charakter uznaniowy - a konieczna uznaniowość "głupim" jednak nie czyni ani pytającego, ani uzasadniającego, lecz stanowiącego prawo...).
Zwracam dodatkowo uwagę i na to, że w przepisie dotyczącym zaokrąglania nie stanowi się o sposobie (algorytmie) zaokrąglania do dwóch miejsc po przecinku. Czyli przyjęcie „szkolnej” zasady czynienia zaokrągleń ("5") jest równie poprawne (jak i równie nie będące poprawnym) jak zaokrąglanie na przykład „w dół”, „w górę”,… - najpoprawniejszym w tym przypadku będzie jednak zaokrąglanie zwane „gaussowskim” lub inaczej „bankowym” („masa statystyczna” dużej liczby analogicznych wyliczeń tego właśnie wymaga… - ale kto to wie…? – wchodzenie w te kwestie, to już chyba tracenie czasu…)
…jeżeli czytelnik dotarł w czytaniu do tego miejsca:
po pierwsze: proszę mieć dystans do tego wszystkiego, co wyżej i pozostawać w stanie dobrego humoru – a to wymaga poczucia bardzo tu pożądanej ironii i oczekiwanego sarkazmu;
po drugie: proszę dysponować wiedzą we wskazywanych wyżej zakresach ze względu na niewiadomą, jaką może być wiedza/pogląd podmiotu uprawnionego do czynienia kontroli;
po trzecie: kontrolujący jednak już całkowicie (chyba?) zdają sobie z owych zawiłości sprawę (i w ramach pojmowania tego są „ostrożni, wyrozumiali i tolerancyjni” – cokolwiek to znaczy…);
po czwarte program (aplikacja, analizator, narzędzia,…) działają całkowicie poprawnie – i ja umiem tego dowieść (choć nie każdy ma nabywaną własność owo dowodzenie zaakceptować), a umiejętność dowiedzenia tego samego po Waszej stronie… – muszę pozostawić to Wam… (to „po pierwsze” pozostaje tu najbardziej znaczące…).
Uzupełnieniem poczynionych wyżej wyjaśnień mogą być analogiczne wyjaśnienia z lat wcześniejszych:
http://art30a.ucoz.pl/news/osobista_stawka_wynagrodzenia_zasadniczego/2014-11-12-20
http://art30a.ucoz.pl/news/zaokraglenia_wybrany_problem_bardzo_szczegolowy/2015-12-29-43
http://art30a.ucoz.pl/news/ktore_obliczenia_uznac_za_poprawne_i_dlaczego_wlasnie_te/2017-01-26-76
http://art30a.ucoz.pl/publ/zagadnienia_prawne/o_co_chodzi_w_art_30a_kn/2-1-0-1
Krzysztof Sługocki, 10.10.2018 |