Dziś, 15 września – komunikuję to na podstawie artykułu w gazetaprawna.pl – „[…] podczas posiedzenia Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu lokalni włodarze będą przekonywać rząd, że subwencja oświatowa to za mało. […] Wójtowie, burmistrzowie i prezydenci miast chcą przede wszystkich domagać się od resortów edukacji i finansów wzrostu nakładów na oświatę. Twierdzą, że sytuacja zmusza ich do szukania oszczędności na tym polu. […]”.
W artykule zawarto także część z podtytułem: „Rok bez czternastki”. Gdzie w szczególności napisano: „Samorządy mają […] nadzieję, że resort edukacji przychyli się do ich prośby, aby zlikwidować w tym roku czternastkę. – Będziemy apelować dziś do resortu edukacji, aby ten obowiązek został zdjęty z samorządów – potwierdza Marek Wójcik. – Niewykluczone, że pojawi się kompromis z MEN i do wyliczenia tego dodatku nie będą brane miesiące, kiedy szkoły zostały zamknięte i nie było np. godzin ponadwymiarowych, które skutecznie wpływają na zapewnienie średniej płacy – mówi Grzegorz Pochopień z Centrum Doradztwa i Szkoleń OMNIA, były dyrektor departamentu współpracy samorządowej MEN. Związkowcy obawiają się, że resort może przychylić się do tej inicjatywy. – Zdecydowanie nie ma do tego żadnych podstaw. Nie zgodzimy się na to – kwituje Sławomir Wittkowicz.”
Nie dziwię się, a nawet dziękuję za to panu redaktorowi – jako profesjonalista umieszcza w publikacji terminy, jakimi posługują się cytowani „bohaterowie”: „zlikwidować czternastkę”. Wielokrotnie już się do tego odnosiłem. Dziś dodam zatem jeszcze, że jeżeli cytowany zwrot jest używany w ramach dowcipu – to będzie dowodził co najwyżej słabizny tego dowcipu. Jeżeli jednak używa się tego zwrotu na poważnie w debacie publicznej to można zakładać (bez ryzyka popełniania błędu), że podmiot takiej wypowiedzi miernie pojmuje zwłaszcza swoją odpowiedzialność za słowa – najprawdopodobniej z powodu niskiej zdolności pojmowania opisywanej tym zwrotem kwestii, a wpisany brak elementarnej godności w chęci posługiwania się tym zwrotem, determinuje brak zaistnienia możliwości godnego potępienia samej wypowiedzi jak i podmiotu takiej wypowiedzi. Tego nawet chyba już nie trzeba potępiać – wystarczy jedynie to cytować i rozumieć. Wystarczy rozumieć, że używanie zwrotu „zlikwidować czternastkę” wzmacnia stan trwania tego, co ma być „zlikwidowane”, czyli czego? – i tu się zwykle okazuje, że potencjalny „conquistador” nie ma pojęcia, co chce poddać „likwidacji”.
„Będziemy apelować” – łoj, aż ciarki po grzbiecie przechodzą…
„Zdecydowanie nie ma do tego żadnych podstaw” – ano nie ma, ale kogo to Tu dziś obchodzi?
A „kompromis”, o którym mówi pan Grzegorz Pochopień – taki pomysł już się pojawił kilka miesięcy temu: http://art30a.ucoz.pl/news/art_30a_na_posiedzeniu_zespolu_ds_edukacji_kultury_i_sportu_kwrist/2020-07-26-239.
Konkluzja
Jak zwykle i jak co roku – coraz więcej „znaków na niebie i ziemi” wskazuje, że „fajny” art. 30a w roku 2020 tradycyjnie ulegnie dalszej komplikacji. Idea wypływająca z niemal wszystkich głównych wniosków pokontrolnych dotyczących art. 30a jest taka – „skutecznie z tym radzą sobie mimo komplikacji i uznaniowości”; no to nie ma problemu, można komplikować dalej, poradzą sobie. Tak – od lipca narzędzia są już gotowe na dające się przewidzieć różne nowe wynalazki – to i dalej „będą sobie radzić”.
Wcale nie będąca zaawansowaną, analiza przepisów KN prowadzi do przebrzmiałego już i oczywistego dziś wniosku, że ustawodawca wprowadził złożoną, wielostopniową regulację zasad wynagradzania nauczycieli i przez to w konsekwencji trudną, zawiłą i skomplikowaną („chorobliwą” niemal) w praktyce – czyli słuszny i konieczny mechanizm weryfikujący wynikający z wyroku TK (nie „TK”) musi być także złożony – taka jest tu logika następstw. Prosta pani Zalewska miała równie proste propozycje – usunięcia mechanizmu weryfikującego, czyli było to coś w rodzaju propozycji pseudolekarza: usuwania objawów „choroby”… A to, że usunąć przecież należy przyczyny „choroby” jest nie tylko odkładane, ale w roku 2021 nawet „zamrażane”, czyli co jest w swej istocie „zamrażane” – trwanie permanentnego stanu choroby (czasami stan choroby jest pożądany – chorobą jest łatwiej zarządzać niż brakiem choroby), czyli także trwanie art. 30a, jakże „mięsistego” w sferze doraźnych działań politycznych i doniesień medialnych, jako mechanizmu skutecznie kłócącego wszystkich ze wszystkimi – i czy ktoś ma może wątpliwości, że w roku 2021 art. 30a dalej będzie obowiązywał w jeszcze bardziej złożonej konfiguracji, w której zwrot „zlikwidować czternastkę” – w porównaniu do czegoś kolejnego – będzie już niemal pieszczotą?
A jeżeli ktoś chce to wszystko „poczuć” tak, jak czuje to autor tych treści, to wystarczy (z koniecznym dystansem) prześledzić treści dostępne pod kolejno wskazanymi tu adresami:
http://art30a.ucoz.pl/publ/zagadnienia_prawne/art_30a_potrzebny_i_pozyteczny_czy_nie/2-1-0-6
http://art30a.ucoz.pl/news/aplikacja_licencja_analiza_2020_szkolenia_biezacy_stan_prawa_dezinformacja_kontrole/2020-02-27-226
http://art30a.ucoz.pl/news/aplikacja_na_rok_2020_wykuta_w_swietle_sprzecznych_doniesien/2020-02-13-225
http://art30a.ucoz.pl/news/czy_jest_szansa_by_zawiesic_art_30a_nie/2020-08-28-245
http://art30a.ucoz.pl/news/o_co_chodzi_w_art_30a_ustawy_karta_nauczyciela_w_roku_2020/2020-08-18-244
http://art30a.ucoz.pl/news/dodatki_pod_lupa/2020-07-31-241
http://art30a.ucoz.pl/news/art_30a_na_posiedzeniu_zespolu_ds_edukacji_kultury_i_sportu_kwrist/2020-07-26-239
http://art30a.ucoz.pl/news/nowe_znaczace_sygnaly_brak_dobrych_przewidywan/2020-07-23-238
http://art30a.ucoz.pl/news/men_nie_wyklucza_zmiany_przepisow_o_dodatkach_uzupelniajacych/2020-07-15-236
http://art30a.ucoz.pl/news/wysyp_publikacji_o_wynagradzaniu_nauczycieli/2020-07-07-235
http://art30a.ucoz.pl/news/paskudna_analiza_wydatkow_na_tle_wynagradzania_nauczycieli/2020-07-01-234
Krzysztof Sługocki, 15.09.2020 |